
Park Uzdrowiskowy miał powstać w miejsce lasku komunalnego za restauracją Dajana. Samorząd otrzymał ten teren od Urzędu Morskiego w Słupsku właśnie pod tego rodzaju inwestycję. Łącznie miasto chciało na ten cel wydań 7, 5 mln zł. Dotacja unijna w wysokości 75 procent miała wynieść 5, 6 mln zł. Niestety, jak się okazuje, projekt nie został poparty przez ekspertów analizujących wnioski.
- Przedsięwzięcie nie jest realizowane na obszarach słabych strukturalnie. Ponadto zakres projektu ograniczony jest do zagospodarowania jedynie części parku jego realizacja prowadzi jedynie do częściowego rozwiązania problemu - czytamy w analizie usteckiego wniosku.
\Samorządowcy z Ustki się jednak nie poddają.
-
Faktycznie wniosek trafił na listę rezerwową ale jest na wysokim,
drugim miejscu - przekonuje Jacek Cegła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta
w Ustce. - Już wcześniej bywało tak, że udało się pozyskać oszczędności
i projekty z list rezerwowych otrzymywały dotację. Jeżeli nie uda się w
ten sposób, to będziemy park uzdrowiskowy budowali z opłaty
uzdrowiskowej. Budowa inwestycji po prostu rozłoży się w czasie.
Według wstępnych założeń park ma powstać na przestrzeni 4, 5 hektara
lasku komunalnego rozciągniętego pomiędzy Dajaną a Traktem
Solidarności. W planach jest utworzenie czterech placów zabaw z pełnym
wyposażeniem. Będę specjalne ścieżki i chodniki dla kuracjuszy. Pojawią
się nowe ławki i mała architektura. Będą też fontanny. W planach jest
również między innymi postawienie pomnika usteckiej syrenki oraz rzeźba
poety Leszka Bakuły. <www.naszemiasto.pl>