
Doktorant bada wady wzroku związane z postrzeganiem obrazu 3D. W kinach coraz częściej prezentowane są produkcje, które należy oglądać w specjalnych okularach. Tymczasem znaczna liczba osób ma problemy z widzeniem obrazu przygotowanego w tej technologii, skarży się na ból głowy, deklaruje złe samopoczucie.
"Jest to temat bardzo aktualny, a wyniki rozprawy mogą być cenne dla osób, które rzeczywiście mają tego typu problem. W badaniach percepcji obrazu 3D uwzględniam kąt patrzenia. Jest to o tyle istotne, że w przypadku ekranu znajdującego się w kinie, czy dużego telewizora, użytkownik zazwyczaj zmienia kąt patrzenia, aby dostrzec istotne fragmenty w obrazie (na scenie) - nie zawsze ruszając przy tym głową" - wyjaśnia.
Łukasz Kosikowski opracowuje narzędzia komputerowe umożliwiające przeprowadzenie testów oraz trening wzroku. Technologia śledzenia wzroku i rozprawa doktorska powstają w Katedrze Systemów Multimedialnych Wydziału Elektroniki Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej.
Jego badania mają charakter prospołeczny. Jak podkreśla, widzenie obrazu 3D jest człowiekowi potrzebne nie tylko w kinie, czy przed telewizorem, ale i w codziennym życiu.
"Prawidłowa percepcja obrazu 3D, czyli tzw. stereowidzenie wymagane jest u kierowcy, operatora dźwigu, czy osoby, która pracuje na wysokości. Wyniki badań na świecie pokazują, że osoby z problemami widzenia obuocznego osiągają słabsze wyniki w nauce, co nie pozostaje bez wpływu na ich zdrowie psychiczne i późniejsze życie w społeczeństwie" - wylicza stypendysta.
Miejsce w gronie laureatów konkursu InnoDoktorant Kosikowski traktuje jako istotną motywację do dalszych działań. Przyznaje, że czuje się doceniony, ponieważ jest to prestiżowe wyróżnienie. Obecnie gromadzi wyniki badań, które pozwolą na przygotowanie metodyki treningu wzroku z użyciem algorytmów opracowanych w ramach prac nad rozprawą. W przyszłości planuje współpracę z sektorem gospodarki.
"W dzisiejszych czasach obserwuje się silny nacisk na wdrażanie wyników badań do przemysłu. Uważam, że powinno się maksymalizować liczbę prac naukowych, których wynik powinien zostać wdrożony. Dodatkowo współpraca z przemysłem wymusza opracowanie rozwiązań, które nadają się do bezpośredniego wdrożenia, czyli wymusza na naukowcach wykorzystanie szerokiej wiedzy w połączeniu z inżynierskim doświadczeniem" - mówi rozmówca.
Jak przewiduje, wdrożeniem jego wyników mogą być zainteresowane agencje interaktywne zajmujące się przygotowaniem i dystrybucją oprogramowania diagnostycznego, terapeutycznego i edukacyjnego do szkół, placówek edukacyjnych i ośrodków szkolno-wychowawczych. Odbiorcami wyników badań mogą być także producenci sprzętu do prezentacji obrazu trójwymiarowego.
Kosikowski został wyróżniony w III edycji programu "InnoDoktorant - stypendia dla doktorantów". Jest on realizowany w ramach Poddziałania 8.2.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 2007-2013. Stypendia w wysokości 30 tys. zł przyznawane są za prace dotyczące zagadnień istotnych dla rozwoju innowacyjności w województwie pomorskim.
Źródło: PAP - Nauka w Polsce