Muzeum Emigracji w Gdyni już działa!

Otwarcie gdyńskiego Muzeum Emigracji planowane jest dopiero na 2014 r. Ale już teraz ruszyła pierwsza wyprawa badawcza śladami Polonii w celu uzbierania jak największej ilości materiałów.

- Chcemy, by w muzeum znalazły się nie tylko historie słynnych polskich emigrantów, takich jak zegarmistrz Antoni Patek, ale i zwykłych ludzi, których los rzucił w świat - mówi Aleksander Gosk, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. Muzeum Emigracji.

Wyprawa, której celem są Węgry, Rumunia i Czechy, rusza w najbliższy czwartek. - Bardzo ciekawe miejsca na naszej trasie to polskie wioski na Bukowinie w Rumunii. Polska mniejszość liczy tam blisko 10 tys. osób i wywodzi się z osadników, którzy przyjechali tam 200 lat temu do pracy w kopalniach soli. Do dziś zachowali język polski, swoje obyczaje, wiarę, mają swoje stowarzyszenia - tłumaczy Gosk.

- Jedyna czynna do tej pory kopalnia soli mieści się we wsi Kaczyka (Cacica), pierwsi Polacy przybyli tu już w 1791 r. z okolic Bochni, ale najbardziej znana polska osada to Nowy Sołoniec, założona w 1834 r. przez 30 góralskich rodzin z Czadeckiego - dziś na Słowacji. Natomiast w Pleszy mieszka polski rzeźbiarz i poeta Bolek Majerik. Niedawno był bohaterem podróżniczego programu dokumentalnego prowadzonego przez Michaela Palina.Członkowie ekspedycji odwiedzą też Budapeszt, gdzie znajduje się jeden z najstarszych - bo liczący 72 lata - Instytutów Polskich za granicą i Pragę. W Czechach ludzie pochodzenia polskiego (ok. 130 tys.) to druga po Słowakach tamtejsza mniejszość narodowa. Zdecydowana jej większość (około 110 tys.) żyje w okolicach Zaolzia i pobliskiej Ostrawy. Duża część Polonii mieszka w stolicy kraju - od XIX wieku z Galicji przyjeżdżali tu rzemieślnicy, urzędnicy, profesorowie, artyści, po I i II wojnie przybywali mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego, a od lat 50. XX w. "emigrantki serca", Polki, które poślubiły Czechów.

- Chcemy stworzyć nowoczesne, interaktywne muzeum, gdzie nie będzie przykurzonych gablotek i nudnych papierów - deklaruje Jacek Debis z Agencji Rozwoju Gdyni, która współpracuje z miastem przy organizacji muzeum. - Poprzez historie konkretnych ludzi pokażemy główne ośrodki polskiej emigracji: Paryż, Chicago, Londyn oraz przyczyny tego ruchu w różnych latach - od XIX w. po najnowszą emigrację do Anglii.

- Ale zależy nam na tym, by opowiedzieć dzieje nie tylko słynnych polskich emigrantów, takich jak choćby zegarmistrz Antoni Patek, założyciel firmy Patek Philippe, ale i zwykłych Polaków, których los rzucił w świat. Interesuje nas proces ich asymilacji, sposób, w jaki zachowują własną kulturę, święta, jakie obchodzą w nowym kraju. Wszędzie tam, gdzie mieszkają potomkowie Polaków, są muzea i instytuty - chcemy nawiązać z nimi kontakty, bo to także nieocenione źródło informacji - dodaje Gosk.

Źródło: trojmiasto.gazeta.pl




ostatnia aktualizacja: 2011-04-06
Komentarze
Polityka Prywatności