Polska publiczność będzie miała okazje zobaczyć zapierający dech w piersiach spektakl w wykonaniu Masters of Shaolin.
Podczas 2-godzinnego widowiska przeniesiemy się w czasie i przestrzeni, do starożytnych Chin sprzed 1500 lat. Mnisi poprowadzą nas poprzez historię powstania i rozwoju klasztoru Shaolin, jego tradycję i filozofię Zen Buddyzmu. Widzowie będą mogli zobaczyć jak wielką moc niesie ze sobą sztuka medytacji, która pozwala osiągnąć perfekcyjną równowagę między czystością umysłu i siłą ludzkiego ciała. Mnisi podzielą się z nami swoimi umiejętnościami, występując w tradycyjnych, niezmiennych od wieków strojach i przy towarzyszeniu muzyki, tak charakterystycznej dla Dalekiego Wschodu. Co więcej, nie będziemy tylko obserwatorami, ale weźmiemy czynny udział w wydarzeniu. Mistrzowie zapraszają na scenę osoby z widowni, aby i oni mogli sprawdzić się w karkołomnych wyczynach. Pokazują, że każdy z nich może być tak silny jak lew, mieć kości jak z żelaza i mocne mięśnie niczym stal.
W skład grupy Masters of Shaolin wchodzą uduchowieni mnisi i ich uczniowie praktycznie w każdym wieku. Najmłodszy z nich nie skończył jeszcze 7 lat a najstarszy, najbardziej utytułowany i najwyższy w hierarchii już dawno przekroczył 75 lat. W spektaklu przedstawią oni również odwieczną więź między uczniami a mistrzami, która nawiązuje się od początku nauki aż do dnia śmierci jednego z nich. Ta zależność zaznacza się w regułach rządzących klasztorem Shaolin, ale również na scenie. Całość tworzy spektakularne widowisko, którym oczarowana jest publiczność. Widzowie będą podziwiać najbardziej efektowne popisy mnichów. Sceny opowiadają rozmaite historie z życia uciskanej biedoty chińskiej i samych mnichów, ich zasady i tryb życia w klasztorze. Mistrzowie zaprezentują również mrożące krew w żyłach sceny walk, do których używają rozmaitych rodzajów broni np. włócznie, halabardy, potrójne cepy, łańcuchy. Wirują w powietrzu niczym bohaterowie filmu "Przyczajony tygrys, ukryty smok". Głowami rozbijają marmurowe płyty, kładą się na ostrzach kilkunastu mieczy, jednym uderzeniem pięści przebijają grube, betonowe ściany. Publiczność wielokrotnie przerywa poszczególne sceny gromkimi brawami wyrażając tym samym swój zachwyt. Wszyscy, bez względu na wiek, wychodzą z przedstawienia z wypiekami na twarzach, zauroczeni tym, co zobaczyli.