Kto był w Sankt Petersburgu lub, nim nadeszły zmiany ustrojowe, w Leningradzie, mógł zawitać do Kunstkamery. To muzeum osobliwości natury, założone przed ponad trzema wiekami przez cara Piotra I, gromadzi w swoich przepastnych wnętrzach eksponaty poruszające znacznie bardziej niż plastynowane zwłoki Guenthera von Hagena.
Są wśród nich zniekształcone ludzkie i zwierzęce embriony, dwugłowe cielęta, syjamskie bliźnięta i inne okazy mutacji genowych. Oryginalność pomysłu Piotra zwanego Wielkim natchnęła Alicję Grucę do stworzenia wystawy w swojej niebanalności podobnej do oryginału, lecz autorem której miałby być jednak nie kapryśna natura, ale (niejednokrotnie znacznie bardziej kapryśni) artyści. Idea okazała się na tyle nośna, że w tym roku wystawa "Muzeum Osobliwości" otworzy swoje podwoje już po raz czwarty. W piątek w gdańskim kościele św. Jana prace z pogranicza sztuk wszelakich pokażą m.in.: Henryk Cześnik, Józef Czerniawski, Robert Florczak, Marian Główczyński, Marek Grzybiak, Piotr Johołkowski, Anna Królikiewicz, Kacper Ołowski i autorki najelegantszej świni w kosmosie, Alicji Grucy.
Kościół pw. św. Jana | |
Gdańsk ul. Świętojańska 50 |