17 kwietnia 2011 (niedziela)
Gitarzysta Sex Pistols wystapi w Sopocie
Trudno o bardziej szalone koncerty, niż w wykonaniu legendarnej formacji The Sex Pistols. Glen Matlock, gitarzysta basowy pierwszego, oryginalnego składu The Sex Pistols (oraz po reaktywacji) i twórca większości klasycznych kompozycji tego zespołu, doskonale wie, na czym polega koncertowa energia.
Dowiedzie tego na jedynym koncercie w Sopocie, w klubie Sfinks700, ze swoim nowym zespołem The Philistines, ale z pamiętnymi utworami Sex Pistols w repertuarze!
Urodzony 27 sierpnia 1956 roku w Paddington Glen Matlock to muzyk-instytucja, który ma na koncie artystyczną współpracę z wieloma, nie tylko punkrockowymi artystami. Po rozstaniu z Sex Pistols, jako basista i wokalista grał i nagrywał m.in. z The Rich Kids (współtworzył tę grupę z późniejszym wokalistą Ultravox, Midge Ure'em), Sidem Viciousem, White Kids, Joan Jett, Iggy Popem. Udzielał się też w The Spectres, The London Cowboys, Johnny Thunders, The Faces. Dał się również poznać, jako pisarz - w 1990 roku opublikował wspomienia "I Was A Teenage Sex Pistol", które okazały się bestsellerem.
Glen Matlock & The Philistines to klasyczny punkrock, standardy The Sex Pistols, ale również stary, dobry rock’n’roll; energetyczna, melodyjna gitarowa muzyka, okraszona niebanalnymi solówkami. To nie tylko po prostu fajne granie - a jak trzeba to szorstkie, szybkie i intensywne - ale też przegląd tego, co w wywodzącej się z rock'n'rolla i bluesrocka muzyce nieśmiertelne. To muzyka osadzona w tradycji, ale ciągle świeża i żywiołowa. I świetnie sprawdzająca się na koncertach. Glen Matlock & The Philistines podbiją serca zarówno fanów The Faces, jak i Green Day.
Matlock uznawany jest za artystę, który miał w Sex Pistols największą wrażliwość muzyczną i trudny do przecenienia wkład w powstawanie stylu grupy. To Matlock popełnił najsłynniejsze punkowe piosenki "Pretty Vacant", "Anarchy In The UK", "God Save The Queen". Jego występ w Sopocie to jedyna okazja, by usłyszeć je na żywo. Bo kto nie słyszał i nie widział, jak grają na żywo muzycy The Sex Pistols, ten jeszcze nie był na prawdziwym koncercie!
Gdyby VULGAR powstał 35 lat temu, dziś Motorhead zawdzięczaliby im swoje istnienie, Joy Division piliby z nimi nocami, jeśli dawaliby radę, Iggy Pop zamawiałby u nich kawałki, a Sex Pistols prawdopodobnie nigdy by nie powstało. Ale...
Zaczęło się klasycznie: kilku kumpli planowało grać covery starych punkowych i metalowych kapel. Stało się jednak inaczej. Stworzyli autorski repertuar ślizgający się pomiędzy punkiem, metalem i czystym rock'n'rollem. Wymyślili na niego własny termin: Satanic Porno Punk.
Dotąd VULGAR wydał trzy plyty:
1. This Is Punk Rock
2. I Don't Wanna Go To Heaven EP
3. The Professional Blasphemy
Fragment tekstu jednego z utworów VULGAR, który najlepiej określa charakter zespołu:
"SEX DRUGS VIOLENCE DEATH
ALWAYS IN MY HEAD
SEX DRUGS VIOLENCE DEATH
I LOVE SO FUCKIN' BAD"
VULGAR aktualnie nagrywa nową płytę, której producentem jest Orion z zespołu Behemoth.
17 kwietnia 2011 (niedziela), start godz. 19 (Sopot, Klub Sfinks700, ul. Mamuszki 1)
Support: Vulgar
Bilety w przedsprzedaży 50zł, 60zł w dniu koncertu
ostatnia zmiana: 2011-03-16