10.04-10.05.2015

ODYSEJA #1 - Wystawa Tomasza Kopcewicza i Michała Szlagi w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie

Wystawa czynna od 10 kwietnia do 10 maja 2015 od wtorku do niedzieli, w godz. 11-19, Państwowa Galeria Sztuki, Plac Zdrojowy 2, 81-720 Sopot

Michał Szlaga i Tomasz Kopcewicz - niewątpliwie posługujący się odmiennym językiem wypowiedzi artystycznej - znajomi lub znajomi znajomych znad morza, których obecnie różni faktyczny dystans do samego morza. Jednakże to co ich łączy to konsekwencja w śledzeniu wszelakich przemian, zarówno tych codziennych jak i tych bardziej nadzwyczajnych. To również prawdziwa kontemplacyjna, prawie że romantyczna fascynacja pejzażem - naturą, która uspokaja, koi i karmi, ale też zagraża i poddaje w wątpliwość zastany stan rzeczy.

Szlaga i Kopcewicz w 2014 roku postanawiają ruszyć w morze.

Artystyczny materiał dokumentuje kilkutygodniowy rejs, który odbył się wzdłuż morskich granic Europy i Afryki Północnej zaprzyjaźnionym jachtem Sputnik II (Malaga - Melila - Kartagena - Ibiza - Majorka - Barcelona, 2014). Podróż z założenia nie posiadała wyznaczonego celu, czy też znaczeniowych ram. W jakimś sensie metaforycznie odnosiła się to egzystencjalnej koncepcji życia jako bezcelowej wędrówki. Posiadała zatem określony wektor "na przód ̶ przed siebie"; potraktowana została, jako pretekst do faktycznej plenerowej pracy z morskim pejzażem, jako porządkującym narracje wyprawy motywem. Prace wydobywają poznawczy dysonans doświadczenia rzeczywistości. Liczne miejsca i przygody, które artyści napotykali na drodze - pozostałości teatru rzymskiego i płonąca rafineria w górach Kartaginy, znalezione laleczki religijnych praktyk voodoo, pokusy boskiej Ibizy czy też skomplikowana społeczno-polityczna materia europejsko-afrykańskiej granicy/płotu w mieście Melilla nad rzeką Rio de Oro - funkcjonują jako tło dla samego procesu rejestrowania otaczającej często monotonnej, a momentami wręcz dramatycznej scenerii morza.

Kurator wystawy: Patrycja Ryłko.

Tomasz Kopcewicz , malarz pochodzący z Kamienia Pomorskiego, w swoich pracach, które zamyka w spójne cykle, stara się panować nad formą. Niezwykle wytrwały w poszukiwaniach i obranych kierunkach. Kopcewicz również przedstawia zmiany, ale w jego przypadku są one wręcz radykalnym zabiegiem formalnym, przedstawiającym jego własne interpretacje i propozycje możliwości alteracji wybranego i wyabstrahowanego przez niego fragmentu rzeczywistości. W swoich malarskich cyklach zwraca uwagę na ciągłość przemian, na stałe poszukiwania czasowych struktur, gdzie odległości pomiędzy kolejnymi formami stają się najbardziej pojemną wyobrażeniowo i znaczeniowo przestrzenią dla widza. W swoich filmach również posługuje się określonym zabiegiem skupienia na danym fragmencie, zatrzymania kadru, zapętlenia narracji, zatrzymania koloru na zimnej, monochromatycznej palecie. Detale te z czasem stają się głównym tematem, a powracający w życiu Kopcewicza temat morza, a co za tym idzie nieskończonych możliwości rozwiązań formalnych stałe się osią, porządkującą pewne zdarzenia, niekoniecznie prowadzące do jakiegoś konkretnego celu.

Michał Szlaga, kronikarz gdańskiej stoczni, dokumentalista znany z wnikliwych, wręcz brutalnie apokaliptycznych obrazów transformacji nie tylko ustrojowej, ale również przestrzennej gdańskiego portu. Swoje życie artystyczne i prywatne całkowicie związał ze stocznią - tam pracuje i mieszka, tam również w czasie całkowicie rzeczywistym, na przestrzeni 14 lat, konsekwentnie dzień za dniem śledził powolne i gwałtowne zmiany, które dla niektórych stały już tylko zastanym faktem. Szlaga, Kaszub z pochodzenia i zamiłowania, swoje pierwsze nastoletnie zdjęcia wykonywał w Domu Kultury w Kartuzach, gdzie również śledził zmiany zachodzące w codzienności, ale te bardziej subtelne, niezwiązane z aż tak dramatyczną ingerencją człowieka. Młody Szlaga nie bał się fotografować upływającego czasu - wschodów i zachodów słońca, wariacji kłębiących się chmur, drzew, jezior i miniaturowych historii fragmentów lasów. Szlaga to szalenie wprawny obserwator zmian, który cały czas kontynuuje swoją działalność pejzażysty; liryczno - epickie rejestrowanie przemian przyrody towarzyszy mu do dziś, równolegle do wszelkich innych narracji. Pejzaż to dla niego nie tylko sztafaż, ale temat który sprawnie porządkuje przedstawioną przez niego rzeczywistość.

data ostatniej modyfikacji: 2015-04-09 13:56:55
Komentarze
 
Polityka Prywatności