Stupid Hackathon to pierwsze w Polsce wydarzenie poświęcone wymyślaniu i budowaniu nieprzydatnych aplikacji i urządzeń. Hasłem przewodnim projektu jest: „stupid shit that no one needs and terrible ideas”.
Branża IT stale się rozwija, a programiści coraz częściej udowadniają jak stereotypowe i mylne mamy o nich zdanie. Stupid Hackathon to zaskakujące wydarzenie, którego organizacji podjął się trójmiejski Hackerspace, społeczność pasjonatów nowych technologii, we współpracy z Instytutem Kultury Miejskiej.
Pierwsza edycja rozpocznie się już 20 października o godzinie 18.00 w nowej siedzibie HS przy ulicy Wojska Polskiego 41 w Gdańsku. Zadaniem uczestników będzie stworzenie najbardziej zwariowanych, surrealistycznych i momentalnie nieprzydatnych, ale jakże kreatywnych, projektów oraz zaprezentowanie ich przed jury. To wszystko zaledwie w 24 godziny!
Stupid Hackathon jest wydarzeniem dla wszystkich, którzy chcieliby wyjść poza utarte schematy i stworzyć projekt, którego z założenia nikt nie będzie potrzebował. Wszystko w imię poszerzania horyzontów i pozbawiania się ograniczeń. Im bardziej absurdalna koncepcja, tym lepiej. Warto zaznaczyć, że wydarzenie stworzone jest dla osób ambitnych, które nie boją się wykorzystać swojej wiedzy i umiejętności, by stworzyć niebanalny, ale złożony projekt.
Wydarzenie znane jest już dobrze miłośnikom branży IT na świecie, ale w Polsce ma swój debiut. Nieszablonowość uczestników zagranicznych edycji zaskakuje i rozbawia do łez. Wśród szalonych wynalazków znalazł się m.in.: program do oglądania filmów w rozdzielczości 161 megapixeli czy Beer Selfie - kij do selfie z funkcją podajnika do piwa. Jednym z ciekawszych pomysłów okazała się również "mniej mobilna" wersja SnapChata, w postaci gustownej zasłonki ze sznurków jako filtru, czy niezwykle przydatny w każdej kuchni wieszak na parówki.
Do projektu mogą zgłaszać się zarówno pasjonaci amatorzy jak i zawodowcy i znawcy nowych technologii. Warunkiem udziału jest tylko głowa pełna niestandardowych pomysłów.